Dzień dobry,
przybywam z pytaniem odnośnie słowa z branży IT jakim jest popularny "time out" oznaczający przekroczenie czasu oczekiwania na odpowiedź.
Kłopot w tym, że to słowo nie ma żadnego sensownego odpowiednika w języku polskim oraz jego zapisywane znaczenie jest potwornie długie. Nawet skrócenie do "brak odpowiedzi" jest trochę pominięciem powodu odpowiedzi, jakim było przekroczenie czasu, a nie sam fakt jej braku (finalnie oczywiście kończy się brakiem ale w tłumaczeniach w IT jest istotna przyczyna tego braku).
Czy z "time out"-em zostać jak z weekendem i przyjąć, że to słowo nie ma dobrego tłumaczenia. Jeśli tak, to jak powinna brzmieć poprawna pisownia i odmiana takiego dwuwyrazowego zwrotu?
Samo połączenie time out nie jest nowe w języku polskim, jest znane z innej odmiany środowiskowej – sportowej, w której oznacza ‘limit czasu, czas’. Słownik języka polskiego dostępny w wersji online podaje również znaczenie środowiskowe: `oficjalnie zarządzona przerwa w grze, wykorzystywana zwykle przez trenera na udzielenie wskazówek zawodnikom` (www.sjp.pwn.pl). W związku z tym użyciem w odmianie środowiskowej ustaliła się już jego odmiana o postaci:
liczba pojedyncza: M. time out, D. time outu, C. time outowi, B. time out, N. time outem, Msc. time oucie
liczba mnoga: M. time outy, D. time outów, C. time outom, B. time outy, N. time outami, Msc. time outach
Odnosząc się natomiast do pytania o ewentualne tłumaczenie połączenia time out, należałoby się zastanowić, jakiemu celowi miałoby służyć to tłumaczenie, w jakich sytuacjach (oficjalnych, nieoficjalnych), przez kogo (w jakim środowisku) miałoby być wykorzystywane w komunikacji. Dla informatyków zrozumiałe jest zapewne połączenie time out, a dla laików konstrukcja opisowa „przekroczenie czasu oczekiwania na odpowiedź” jest jasna i niezbyt długa.